10 LAT – 3,652 dni walki o lepszy byt zwierząt.
 
Tyle czasu walczymy o zwierzęta. Tyle czasu mówimy, krzyczymy o potrzebie schroniska.
Informujemy o braku działań w szczególności dla KOTÓW BEZDOMNYCH w gminach. Marna jakość opieki dla zwierząt po wypadkach. Brak pomocy mieszkańcom, którzy znajdą wałęsające się zwierzę.
 
Odbiliśmy się od ściany. Ponownie.
Obietnice bez pokrycia. Ponownie.
Przez te wszystkie lata wydaliśmy ogromną pulę pieniędzy na udzielanie pomocy zwierzętom, którymi powinny zająć się gminy.
Kręcimy się w kółko.
Nam już brakuje na to wszystko sił. I fizycznie i psychicznie. 10 lat to naprawdę długi czas.
 
Czas stawania na rzęsach by pomóc kolejnym zwierzętom…
Tylko, że to nie my powinniśmy to robić.
Zakładając zbiórkę rok temu, naprawdę wierzyliśmy w to, że nam się uda. Przecież przez te lata cały czas słyszeliśmy od ogromnej liczby osób, że schronisko jest niezbędne, przecież udzieliliśmy pomocy ogromnej liczbie LUDZI, którzy znaleźli zwierzęta, pomogliśmy gdy gminy tej pomocy odmówiły.
 
Niestety zbiórka całkowicie się nie powiodła. Oczywiście z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy na zbiórkę wpłacili, niestety to ciągle zbyt mało. Nadzieją były gminy i ziemia. Nadzieja runęła jak domek z kart.
 
Czy zbiórka będzie kontynowana? Prawdopodobnie nie. Pieniądze są nienaruszone, „leżą” na koncie ratujemyzwierzaki.pl – każdemu kto będzie sobie życzył zwrot – zwrócimy wpłaconą cegiełkę. W przypadku gdy ktoś nie będzie chciał zwrotu – informujemy, że przeznaczymy środki na dalsze ratowanie zwierząt, bo z tego nie rezygnujemy. Wszystko oczywiście jak zawsze będzie rozliczone. Dalej będziemy nieść pomoc, bo zwierzęta są i tej pomocy nadal potrzebują, tu się niestety nic nie zmieniło. Ale nie będziemy pomagać już nie na taką skalę jak przez lata, ponieważ przez to gminy nie widzą problemu, bo cały ten syf to my ogarnialiśmy.
 
Zmieniamy taktykę – już nie będziemy milczeć widząc niekompetencje gmin w zakresie opieki nad zwierzętami. Przygotujemy wzory pism dla mieszkańców w sprawie niedopełnienia obowiązków przez urzędy, tak by każdy mieszkaniec mógł złożyć skargę do odpowiedniego organu w wygodny sposób. Przygotujemy również petycję w sprawie konieczności budowy schroniska przez GMINY. Bo wiemy, że gminy mają możliwości by np. pozyskać środki na taką budowę. Będziemy Was edukować z zakresu obowiązków gmin i miast. Będziemy Wam pomagać w egzekwowaniu wypełnienia tych obowiązków przez gminy. Ale nie będziemy się już zarzynać ku uciesze rządzących.
 
Pokażemy Wam stastystyki gmin dot. zwierząt. Pokażemy Wam o co walczyliśmy i dlaczego to robiliśmy.
Przygotujemy również opinie prawne dot. statusu kotów wolnożyjących, kotów bezdomnych i gminnych obowiązków. Opinie te otrzymają również gminy i nie tylko gminy.
Prosimy by uszanować naszą decyzję. Jesteśmy już tym wszystkim bardzo zmęczone i przybite, bo widzimy, że przez te 10 lat praktycznie nic się nie zmieniło…
Jedyne co nas pociesza to to, że przez te lata pomoc od nas uzyskały tysiące zwierząt…
 
* na zdjęciu Złamas, który nie otrzymał pomocy z gminy. Połamany kot, który nadal u nas przebywa i dochodzi do siebie.