Jak wiecie, od przeszło 5 lat pomagamy koniom chorym, starym, maltretowanym, kierowanym na rzeź. Od 4 lat prowadzimy własną stajnię w której 11 naszych koni może żyć w komfortowych warunkach, spokoju i bezpieczeństwie do końca swoich dni. Oprócz tego mamy jeszcze 2 konie w pensjonatach, poza naszą stajnią.

Przez te wszystkie lata „jakoś” radziliśmy sobie bez własnej bukmanki. Przy tylu koniach niestety brak własnego środka transportu dla koni jest dość dużym problemem, bo zdarzają się sytuacje, że trzeba konia natychmiast zawieźć do kliniki w środku nocy. I wtedy pojawia się gigantyczny problem – skąd wypożyczyć bukmankę. Przy takiej ilości koni jest to sprzęt niezbędny. Wiele lat biliśmy się z myślą czy robić taką zbiórkę, bo przecież jest tyle pilniejszych spraw.

Naszą decyzję przesądziła interwencja na którą zostaliśmy wezwani w grudniu 2017 roku, kiedy to w środku lasu został znaleziony koń w ciężkim stanie (właściciela udało się zlokalizować wraz z policją kilka godzin później, ale na ratunek nie było już szans) – była to niedziela, późne popołudnie, praktycznie żadnego weterynarza, który mógł dojechać, żadnej czynnej firmy w okolicy, która przyczepy wypożycza. A konia ważącego 500 kg niestety nie da się wziąć na ręce i zawieźć do jakiejkolwiek kliniki tak jak jest to w przypadku psów i kotów. Interwencja niestety zakończyła się eutanazją konia.

Mamy możliwość zakupu używanej bukmanki z aktualnym przeglądem za 3000,00 zł. Jest to bardzo przystępna cena za sprawną przyczepę. Bukmanka ma już swoje lata, ale jeszcze kilka lat może posłużyć.

Liczymy na Wasze dobre serca, zrozumienie i wsparcie. Przyczepa ratunkowa w chwili obecnej jest dla nas niezbędnym sprzętem.

Link do wpłaty:
https://pomagam.pl/bukmanka/